Witka. u mnie kryzys znowu mnie wzieły te bigeminie:(.Pisze i płacze byłam u kardiologa dal mi leki na nadciśnienie kazał stopniowo odstawić betalok zok i wprowadzić concor czy jakoś tak.Do bani z takim egzystowaniem.Jakby miał zaraz człowiek schodzić ja mam to 2 miesiąc a jak można z tym życ lat Serce dostarcza ją do każdej komórki organizmu. Krew z serca wędruje do tętnic i włośniczek, skąd jest transportowana do poszczególnych narządów. Wraca do serca za pomocą układu żylnego. Krew, dostarczana przez serce, jest odpowiednio utleniona i bogata w witaminy i mikroelementy potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. EmpikPlace (Marketplace) Książka Ze szczęścia świat zawirował autorstwa Courths-Mahler Jadwiga, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję Ze szczęścia świat zawirował. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! T & T Zawirował Świat. Następne wideo. anuluj. Odblokuj dostęp do 14237 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! "John takes a seat so he can wind his watch Not workin' any more, but it's so good to touch It's the only solid evidence of what he's done and seen It helps him to remember his past life was not a dream Used" Złota bransoletka typu celebrytka z dwiema zawieszkami w kształcie ażurowego serca oraz znaku nieskończoności. Całość wykonana z 8 karatowego złota próby 333. Długość regulowana 16-18 cm. Wymiary serduszka 1,1 x 0,9, wymiary znaku nieskończoności 1,5 x 0,5 cm. Doskonale sprawdzi się jako prezent na urodziny, imieniny, rocznicę. W zamyśle twórców bohater miał zaprzeczać ówczesnym wzorcom. Jan mógł być lekarzem, bokserem, nauczycielem. Został jednak kanalarzem. K8lOZr6. W wakacyjny dzień, wakacyjny dzień, Zobaczyłam Cię, zobaczyłam Cię, I wiedziałam już, I wiedziałam już, Zakochałam się, zakochałam się. Serce dało znak, serce dało znak, Zawirował świat, zawirował świat, Przecież to nie grzech, przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat, mieć dwadzieścia lat / 2 Wymarzyłam Cię, Wymarzyłam Cię, Dobrze to czy źle, dobrze to czy źle Ale jedno wiem , ale jedno wiem, Zakochałam się, zakochałam się! Serce dało znak, serce dało znak, Zawirował świat, zawirował świat, Przecież to nie grzech, przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat, mieć dwadzieścia lat / 2 Słońce złoci się, Słońce złoci się, Patrzę w oczy twe, patrzę w oczy twe, Wiem już, że to od dziś, wiem już, że to od dziś, Tylko Ciebie chce, tylko Ciebie chce! Serce dało znak, serce dało znak, Zawirował świat, zawirował świat, Przecież to nie grzech, przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat, mieć dwadzieścia lat / 4 Paroles de la chanson Kolor Wakacyjny dzień lyrics officiel Wakacyjny dzień est une chanson en Polonais W wakacyjny dzień wakacyjny dzień Zobaczyłam cię zobaczyłam cię I wiedziałam już i wiedziałam już Zakochałam się zakochałam się Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Wymarzyłam cię wymarzyłam cię Dobrze to czy źle dobrze to czy źle Ale jedno wiem ale jedno wiem Zakochałam się zakochałam się Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Słońce złoci się słońce złoci się Patrzę w oczy twe patrzę w oczy twe Wiem już że to od dziś wiem już że to od dziś Tylko ciebie chce tylko ciebie chce Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d' des paroles interdite sans autorisation. Dzwonnicy, pracownicy Katedry Wawelskiej potwierdzają, że w grudniu ubiegłego roku "serce dało znak", iż dzwon wymaga pomocy. - Serce zwróciło uwagę na to, aby przebadać cały organizm - twierdzi Beniamin Kisielewski, kierujący pracami konserwatorskimi przy "Zygmuncie". - Cóż, kilkadziesiąt lat pracy bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka zrobiło swoje. Szczególnie widać to na konstrukcji belek nośnych. Poza tym w ostatnim czasie cały dzwon "chodził" już praktycznie tylko na obudowie łożysk. Trzeba było zdemontować te elementy i poddać gruntownemu przeglądowi. Należy się to największemu i najsłynniejszemu polskiemu Dzwonu Zygmunta ponownie osadzono na specjalnych łożyskach (INF. WŁ.) Ekipa dokonująca renowacji Dzwonu Zygmunta przez cały weekend pracowała przy konstrukcji nośnej ważącego około 13 ton kielicha. Czaszę ponownie osadzono na specjalnych łożyskach, dokonano też pierwszego, wstępnego huśtania dzwonu, który 14 kwietnia zabije po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej pęknięciem starego serca i koniecznością odlania oraz wykucia nowego. Obie dębowe, popękane i przeżarte przez korniki belki zostały wzmocnione tytanowymi prętami, wstawiono nowe kliny z dębiny dobranej odpowiednio słojami, wprowadzono też taśmę z włókna węglowego. Po to, aby ta konstrukcja wytrzymała dziesiątki lat. Zrezygnowano z jej wymiany, bowiem wymagałoby to czasu - przygotowanie drewna, jego wysuszenie - to kwestia kilku miesięcy. - Amplitudy temperatur, jakie występują na dzwonnicy, są dość duże, i nie można było ryzykować, że coś się nie uda. Poza tym uznano, że mająca 200 lat belka jest też zabytkiem - tłumaczy Beniamin Kisielewski. Pracy kierowanej przez niego 12-osobowej ekipy, która wcześniej zajmowała się konserwacją dzwonów w Bazylice Mariackiej i w kościele na Salwatorze, przez cały czas przyglądali się turyści. Niektórzy dokonywali wręcz alpinistycznych czynności, aby "na szczęście" dotknąć dzwonu. Cały czas prace konserwatorskie nadzorował Andrzej Bochniak, wawelski dzwonnik i pełnomocnik Katedry Wawelskiej. - Trzeba było też naprawić popękaną obudowę obydwu łożysk używanych bez remontu od 1929 roku - tłumaczy Andrzej Bochniak. - Łożysko to podstawa dzwonu, każdy z tych dwóch elementów dźwigających ponad 6,5 tony waży po 32 kilogramy i jest wykonany przez szwedzką firmę z niezwykle trwałej stali łożyskowej. Musi pracować we wszystkie strony i wytrzymywać ogromne obciążenia. Mimo tylu lat pracy, łożyska są w doskonałym stanie, po posmarowaniu wytrzymają jeszcze setki lat. Zasada, dzięki której poruszał się "Zygmunt", jest podobna to stosowanej przy innych tego typu konstrukcjach. - Różnią się one tylko rodzajem zastosowanych łożysk i przenoszeniem środka ciężkości - dodaje Beniamin Kisielewski. W najbliższych dniach do czaszy dzwonu, która waży więcej niż się spodziewano, czyli ponad 12,7 ton, zostanie przymocowane nowe serce. Zawiśnie na skórzanym pasie, tym samym co dotychczas, wymieniona zaś zostanie metalowa obręcz, która go trzymała. W tym tygodniu także kielich zostanie poddany zabiegom konserwacyjno-kosmetycznym. Metal zostanie oczyszczony i pokryty woskiem mikrokrystalicznym. Potem odbędą się jeszcze "ciche" próby huśtania dzwonu wraz z nowym sercem, które zostanie owinięte materiałem wytłumiającym. W przeddzień świąt wielkanocnych "Zygmunt" odezwie się podczas mszy rezurekcyjnej. Jak twierdzą dzwonnicy, zabrzmi donośniej niż dawniej. Marek DĘbicki Na kartach miłosnych, niezależnie od inwencji autorów, prawie zawsze można znaleźć charakterystyczny symbol serca. Skąd się właściwie wziął? Wedle niektórych dawnych wierzeń bogowie zaczynali akt stworzenia od swego serca. Egipski prabóg Ptah najpierw we własnym sercu stworzył Ziemię, a dopiero później nadał jej ostateczny kształt. Dla starożytnych Egipcjan serce było istotą człowieczeństwa, nieodzowne dla ciała w życiu wiecznym, bo centrum odnosiło się również do wieczności. Dlatego podczas mumifikacji, po wyjęciu wszystkich organów, serce wkładano z powrotem, a na nim kładziono skarabeusza. Zważenie serca na sądzie zmarłych i sprawdzenie, czy ciążą na nim złe uczynki, określało pośmiertny los człowieka. Jeśli było lekkie, dusza mogła wejść do raju. Serce w większości kultur było synonimem miłości, miłosierdzia i współczucia, radości i... smutku. Było również w wielu religiach symbolem sumienia i odwagi moralnej, źródłem oświecenia duchowego, prawdy i inteligencji. Łączenie w wielu kulturach starożytnych dwóch elementów – myśli i uczuć – to efekt ich nie tak kategorycznego jak współcześnie rozdzielania. Z tej przyczyny osoba, która pozwalała, by kierowało nią serce, uchodziła za rozsądną! Starożytni Egipcjanie byli przekonani, że to z serca, a nie z mózgu wychodzą wszelkie rozkazy kierujące człowiekiem. Te dwa tak sprzeczne dla nas elementy – uczucia i intelekt – lokują także w sercu Chińczycy, uważając je za jeden z Ośmiu Cennych Organów Buddy. Taoizm umiejscawia w sercu ośrodek rozumienia. Pliniusz uważał, że serce jest organem, który pierwszy zaczyna żyć w ludzkim ciele i ostatni w nim umiera, dlatego uosabia fizyczną siłę życia. Widziano w nim miejsce pozwalające na kontakt z bóstwem. W hinduizmie serce umożliwia łączność z Brahmanem (Absolutem). Podobnie Egipcjanie traktowali je jako bramę wejściową dla bogów oraz siedzibę intelektu. Najwyższe bóstwo Azteków Huitzilopochtli było bogiem wojny i słońca. Symbolicznie traktowali oni serce jako słońce ciała i siłę, która je ożywia. Obrzęd powstały na kanwie tego wierzenia wymagał corocznego składania słońcu ofiary z tysiąca ludzkich serc, które wyrywano przez ciętą ranę i wznoszono ku słońcu. Miało to zregenerować moc boga utraconą podczas nocnej wędrówki i walki z siłami ciemności. W sercu Aztekowie lokowali elementy zarówno życia cielesnego, jak i duszy; wszystkiego, co najszlachetniejsze, najważniejsze i najgłębsze. Przed spaleniem zwłok zmarłym wkładano do ust zielony kamień symbolizujący ten najważniejszy organ. Podobnie traktowali później serce alchemicy – jako obraz słońca w człowieku, niczym złoto będące obrazem słońca na ziemi. Mając amulet w postaci serca lub zjadając je, uzyskiwało się jego moc. Nie były to tylko serca wrogów, ale również zwierząt budzących respekt lub – jak w wielu częściach Afryki – serca poprzedników zjadanych przez nowych władców. Zjadanie serc zwierząt miało również dawać moc magiczną w miłości. Serce gołębia upieczone w cieście lub wysuszone i roztarte, dodane do napoju, miało po spożyciu zapewnić zawiązanie się miłości. Serce kreta podane w chlebie miało powodować skutki nawet dalej idące, bo miało zaślepić chłopaka tak bardzo, by nie pragnął żadnej innej poza tą jedyną. Strzałą przebite U starożytnych Greków i Rzymian serce nie było atrybutem miłości. Niemniej w Grecji pojawił się znaczący motyw – na licznych wazach z wizerunkiem Dionizosa bluszcz oplata jego tors i tańczące postaci. Jako wiecznie zielona roślina symbolizował wierność i życie wieczne. Dlatego narzeczeni otrzymywali gałązkę bluszczu – symbol trwałej miłości. Motyw liścia w kształcie serca w postaci ornamentu znalazł się także w Rzymie. Został włączony do sztuki chrześcijańskiej, o czym świadczą np. kartagińskie lampki z V w., przedstawiające krzyż w sercu. Aby zrozumieć, dlaczego serce zostało emblematem miłości międzyludzkiej, należy przyjrzeć się tradycji judeochrześcijańskiej. W Biblii jest ono „wewnętrznym człowiekiem” – człowiek patrzy oczami, Bóg patrzy w serce. Z Biblii znamy takie określenia jak serce zatwardziałe czy radosne. Serce w przenośni biblijnej jest również kwintesencją odwagi, zdecydowania zarówno w kwestii przekonań, jak i zamierzeń. Również Nowy Testament traktuje serce jako ośrodek wszystkiego co duchowe. Wiara nie jest kwestią uczuć lub myśli, lecz serca. Oskarżające serce to sumienie. Ponieważ w sercu rodzą się wszystkie czyny ludzkie, Bóg chce, aby właśnie tu było zapisane jego prawo. Ponadto wiąże ono człowieka z Bogiem, więc przez wiarę Chrystus ma zamieszkać w ludzkim sercu. Dzięki temu spotykają się tu słowo i wiara, łaska i umiejętność słuchania. Od zarania chrześcijaństwa sercu Jezusa przypisywano ważną rolę, ale dopiero z XI i XII w. pochodzą pierwsze udokumentowane świadectwa kultu Bożego Serca. Od końca XV w. pięć świętych ran, czyli przebite serce, ręce i nogi malowano na dekoracyjnych rozetach i tarczach herbowych. W kolejnym wieku, wraz z rozwojem kultu Najświętszego Serca, zaczęto je w modlitewnikach dla wiernych przedstawiać samodzielnie, otoczone koroną cierniową. Przed obrazem tego typu modliła się św. Małgorzata Maria Alacoque, której objawienia (1673–1675) wywarły olbrzymi wpływ na wzmocnienie tego kultu. Nie jest jednak prawdą, że na podstawie jej widzeń powstały pierwsze obrazy serca Chrystusa. Kongregacja Obrzędów określiła zasady, które mają obowiązywać w jego artystycznych przedstawieniach: serce przebite z boku powinno być okalane przez koronę cierniową i otoczone aureolą z płomieni lub promieni, zaś ku górze ma się wydobywać zeń płomień wraz z małym krzyżem. Samego serca nie wolno było umieszczać na ołtarzu, lecz jedynie na szatach liturgicznych lub na potrzeby kultu prywatnego. W XVII w. zaczęto malować serce przebite gwoździami z krzyża. Pod koniec tego wieku zainaugurowany został również kult serca maryjnego. Za zgodą władz kościelnych także ono znalazło swoje odbicie w sztuce: przeszywa je miecz boleści i wychodzą z niego promienie, a niekiedy obejmuje je wieniec róż. Serce przeszyte jedną lub dwiema strzałami, z koroną cierniową lub w ręku, stało się również atrybutem świętych, płomienne przypisywano św. Augustynowi, a św. Teresę z Avili podczas widzeń często ukazywano z aniołem przeszywającym jej serce strzałą. Czerwone i symetryczne W średniowieczu silnie wystylizowane serce zaczyna symbolizować nie tylko miłość religijną, gdyż uczyniono zeń temat poematów miłosnych i sztuki świeckiej. W XII w. powszechne stają się podobizny serca. Jest to wynik zapożyczeń z literatury, zmiany poglądów teologicznych na związek serca i duszy oraz coraz powszechniejszy obyczaj odrębnego pochówku tego organu. Od tej pory serce symbolizuje dobro, odwagę i wspaniałomyślność, ale przede wszystkim miłość: szlachetną, wzniosłą i czystą. Przestaje być postrzegane jako część ciała, ponieważ w XIII w. mistyka nadaje sercu wyraz także religijny. Jednakowoż przez całe średniowiecze ikona serca zachowuje swój świecki charakter, podobnie zresztą jak i później. Dla przykładu renesansowe obrazy bogini miłości Wenus ukazywały jej płonące serca. Eros (Kupidyn) przeszywający strzałą serca to inny popularny motyw sztuki tego okresu. Tak wyobrażona miłość przetrwała w kulturze po dziś dzień. Serce przebite strzałą jest powszechnie czytelne w naszym kręgu cywilizacyjnym. Od wieków ten znak, często z imieniem lub inicjałem (względnie obojga zakochanych), nie pozostawia wątpliwości co do intencji autora. Przed 14 lutego wszędzie na świecie, gdzie kulturze zachodniej udało się rozpropagować święto miłości, gwałtownie wzrasta użycie czerwonego serduszka na najprzeróżniejszych produktach i towarach. Dzień św. Walentego ustanowiono ku czci dwóch lub trzech chrześcijańskich męczenników o tym imieniu. Początki świętowania dnia zakochanych datują się na koniec XIV w. (przy czym jego geneza bywa wiązana z rzymskimi luperkaliami – obchodzonym 15 lutego świętem mającym zapewnić płodność). Pierwszą o nim wzmiankę znajdziemy w ukończonym w 1382 r. poemacie „The Parliament of Fowls” Geoffreya Chaucera. Mniej więcej w tym okresie artyści zaczęli wykorzystywać ten znak, znany i współcześnie – czerwony, symetryczny, nie mający wizualnie wiele wspólnego z prawdziwym sercem. W ówczesnym malarstwie i innych przedstawieniach symbolizował gorące uczucie między kochankami, względnie dar miłości. I tak na przykład datowany na ten okres francuski gobelin zatytułowany „Ofiarowanie serca” prezentuje szykownie ubraną parę w ogrodzie: mężczyzna trzyma w dwóch palcach swe serce, które daje kobiecie na znak miłości i oddania. Poza sztuką i wszelkimi przedstawieniami związanymi z miłością, symbol serca rozpowszechniał się również dzięki kartom do gry. Trafił na nie w drugiej połowie XIV w. Najpowszechniejszy obecnie system karciany z czterema kolorami: trefl, karo, kier, pik, stworzono we Francji pod koniec XV w. Symbolikę kolorów karcianych rozmaicie interpretowano, ale najczęściej jako cztery warstwy społeczne. Oznaczony czerwonym sercem kier przypisano duchowieństwu. Ucieleśnia on również ciepło i serce świata, a królowa kier to uosobienie miłości. Papierowe karty z życzeniami walentynkowymi znane były już w XVI w. W XIX w. produkowano je techniką miedziorytu i ręcznie malowano. Rewolucja w technice drukarskiej spowodowała znaczne obniżenie cen i rozpowszechnienie najrozmaitszych druków, a więc i kart z życzeniami. To przyczyniło się do popularyzacji walentynek i samego święta zakochanych. Szczególną rolę odegrali w tym Amerykanie. Na kartach miłosnych, niezależnie od inwencji autorów, prawie zawsze można było znaleźć charakterystyczny symbol serca. Kocham cię, Nowy Jorku Wielką karierę zrobiło serce po genialnym w swej prostocie pomyśle amerykańskiego grafika Miltona Glasera. Nowy Jork miał w latach 70. poważne kłopoty, nękała go szalejąca przestępczość i ekonomiczna recesja. Przygotowano program naprawczy, w którym jednym ze sposobów na przywrócenie świetności metropolii mieli być turyści. Nowym hasłem promocyjnym został slogan: „I love New York” (Kocham Nowy Jork). Glaser zamiast słowa „love” po prostu wstawił serduszko. Tak w 1977 r. wprowadzono do użycia jego symbol „I ♥ NY”. Nie podejrzewano, że odniesie taki sukces. Najlepszy dowód to fakt, że autor wykonał tę pracę za darmo. Znaczek rozpowszechnił się na najrozmaitszych, szczególnie odzieżowych, pamiątkach nowojorskich. Potem symbol serca w tej formie jako synonim słowa „kochać” opanował prawie cały świat. Po dramacie z 11 września 2001 r. Glaser zaproponował wariację swego najsłynniejszego dzieła. Hasło brzmiało wtedy: „I love NY more than ever” (Kocham Nowy Jork bardziej niż kiedykolwiek). Serduszko na dole po lewej stronie było lekko osmalone, co odnosiło się symbolicznie do umiejscowienia bliźniaczych wież na Manhattanie. Władze miejskie nie były zainteresowane zreformowanym znakiem, więc Glaser wysłał go do „New York Daily News”. Gazeta błyskawicznie rozpropagowała pomysł, dołączając emblemat do numeru. Nowojorczycy przyczepiali plakaty ze zmodyfikowanym logo w oknach, witrynach sklepów, w metrze. Osmalony symbol rozprzestrzenił się po całej metropolii. Genialny w swej prostocie projekt „I ♥ NY” pokazuje, ile można jeszcze wykrzesać z tak pozornie banalnego i strywializowanego znaku jak czerwone serduszko. Lyrics: Przecież jestem spokojny to moja nieznana strona Przecież jestem spokojny kwiat na środku jeziora Przecież jestem spokojny drga mi tylko brew Przecież jestem Dajesz mu coś a on i tak chce od ciebie zapłaty Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma Zanurzam się odpływam Programujesz mnie twój impuls moje moje mięśnie rwie Twój impuls Zanurzam się odpływam Hipnoza W zaczarowanym świecie przecież Jak to polisman przeszukuje mnie Przecież mam prawo nosić to co chcę To co moje jest moje co jara mnie W razie co nie wiem przecież jak i gdzie Jak Jak to policeman przeszukuje mnie Przecież mam prawo nosić to co chcę To co moje jest moje co jara mnie W razie co nie wiem przecież jak i gdzie Jak Gdyby ci nieuczciwi byli Lecz kradzież to niemiła rzecz A to są przecież ludzie mili A to są przecież ludzie mili A to są przecież ludzie mili A to są Jak to police man przeszukuje mnie? Przecież mam prawo nosić to, co chcę To, co moje jest moje, co jara mnie W razie, co nie wiem przecież jak i Jednemu dawałam, drugiemu dawałam Przecież od kochania nie ubędzie ciała Jednego pieściłam, drugiego głaskałam Przecież od kochania nie ubędzie ciała jutro to się zmieni I odejdę dziś bez ciebie i na zawsze Nas rozdzielisz Przecież wiesz przecież wiesz Jak ja bardzo kocham ciebie przecież Wiesz serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak pięknych pereł wychodzisz na raut Ale i tak przecież służysz komuś Tak jest zawsze służysz komuś Czy to będzie diabeł czy to będzie Bóg I tak przecież serce dało znak Zawirował świat zawirował świat Przecież to nie grzech przecież to nie grzech Mieć dwadzieścia lat mieć dwadzieścia lat Serce dało znak Bo biorą więcej więcej więcej niż należy Te ciągłe branie te żerowanie Uważaj dumny Panie w gardle ci to stanie Tak być nie może nie może przecież nie To nieprawda, że nie mam serca, Nie z dystansem przecież do twarzy mi jest To nieprawda, że nie mam duszy, Nie to zaleta przecież, że wiem, czego pomnik chciwości i pychy Na którym nie będzie żadnej rysy Wzniesiony na strachu i na pogardzie Na wiecznym fałszu i na zdradzie Można przecież nie widzieć To Blues Brothers przecież znasz tą brygadę PDG daje radę cały czas Przecież znasz ten szajs już od lat Nadlatują dwa migi wielkie jak Biggie mógłbym poruszyć z posad niebo Kocham cię a miłością swoją rozpalę pożar gdzie potrzeba To było przecież niedawno tak To było przecież niedawno jak Jak rzucam się jak w ogień Wprost w ramiona twe Myślę sobie Nic nie może przecież wiecznie trwać Co zesłał los trzeba będzie stracić Nic nie może przecież Ja Napoleon nr 5 Jestem cesarzem bo mam chęć To Napoleon przecież jest To Napoleon przecież jest Ja Napoleon nr 5 Jestem cesarzem bo mam chęć rzucam się jak w ogień Wprost w ramiona twe myślę sobie Nic nie może przecież wiecznie trwać Co zesłał los trzeba będzie stracić Nic nie może przecież Chociaż wybłyśnie siwy włos będziemy mieli ciągle 18 lat Bo przecież można tak pięknie żyć bo przecież można młodym być Jaki piękny jest wokół świat gdy Na razie spoko nie siedzę i tylko czekam kiedy otworzą pysk Dobra wiem co im powiedzieć a niech lepiej jutro usłyszą ten krzyk Przecież to takie Otwórz oczy swe Przecież dobrze wiesz Już nie wymkniesz się Ty na zawsze mój Otwórz oczy swe Przecież dobrze wiesz Już nie wymkniesz się Ty na zawsze mój We need you! Help build the largest human-edited lyrics collection on the web! Browse Quiz Are you a music master? » How do you pronounce the name of the American indie band MGMT? A. managment B. migmit C. em gee em tee D. migemt

serce dało znak zawirował świat